Polega ona na codziennym odmawianiu dziesiątki różańca za konkretne nienarodzone dziecko zagrożone aborcją. Modlitwa trwa przez 9 miesięcy, czyli tyle, ile ciąża. Na Jasnej Górze, podczas telewizyjnych transmisji Mszy, zakonnicy wyjaśniają znaczenie duchowej adopcji i zachęcają do złożenia przyrzeczeń.
Warsztatowe Modlitwy Mocy; Warsztaty - Archiwum; Zapisz się; FAQ - pytania i odpowiedzi; Samouzdrawianie . Cuda z Janem. Oddech Życia; Woda Życia; Rozświetlanie komórek; Modlitwa za poczęte nienarodzone jeszcze dziecko; Kryształowa i Złota Wieża "Dzwon" Starożytna technika z Atlantydy ; Praca z cieniem. Medytacja "Dwie Wieże
Modlitwa do Matki Bożej za nienarodzonych i ofiary aborcji. Święta Matko Boga i Kościoła, nasza Pani z Guadalupe, Zostałaś wybrana przez Ojca dla Syna w Duchu Świętym. Jesteś Niewiastą obleczoną w słońce, która troszczy się o narodziny Chrystusa. Podczas gdy szatan, czerwony smok, czeka by pożreć Twe Dziecko.
Serdecznie zapraszamy do włączenia się w adwentową modlitwę za życie. W tym roku skupiamy się szczególnie na duchowym czuwaniu i przebudzeniu dotyczącym sytuacji dzieci na całym świecie. Modlimy się nie tylko za dzieci poczęte, chore i z niepełnosprawnością. Modlimy się za każde Dziecko Boga. A więc i za Ciebie :)!
Litania do Krzyża Świętego Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże - zmiłuj się nad nami Synu, Odkupicielu świata, Boże,
„Nawet gdy modlimy się za przyczyną jednego członka rodziny Ulmów – co nie jest błędem - wstawia się za nami cała rodzina. To dla nas niezwykle pokrzepiające, że mamy tylu orędowników, w tym nienarodzone dziecko” – mówi. I wyjaśnia także, na czym polega skuteczność modlitwy za przyczyną nienarodzonego dziecka. „Kad.
Już teraz doświadczamy cudu: jeśli On nas kocha, a my kochamy się nawzajem, nic innego nie ma znaczenia. (…) Wierzę, że pewnego dnia zrozumiem sens mojego cierpienia i podziękuję za to Bogu". Maria Cristina Cella Mocellin zmarła 22 października 1995 r. w wieku 26 lat. Jej historia i jej dziecko żyją dalej.
Modlitwa za dzieci. w ich zadowoleniu, zabawach i w powadze pewnych spojrzeń. że przybliżają nas do Ciebie i do Twojego królestwa. respektując to, kim są. uzdolnij nas, abyśmy przygotowali je do życia, a potem odejścia od nas. To trudne, Panie Boże, ale Ty nas nauczyłeś, że wolność jest wymogiem miłości. Amen.
MODLITWA RODZICÓW ZA DZIECI. Boże w Trójcy Jedyny, z woli i łaski swojej powierzyłeś nam dzieci, które do Ciebie należą. Prosimy za nimi, abyś miał je w swej opiece. Boże, Ojcze, strzeż życia naszych dzieci, zachowaj je w zdrowiu, broń od złych przygód, a by bezpiecznie mogły róść na Twoją chwałę i naszą radość.
DROGA KRZYŻOWA – MODLITWA ZA NIENARODZONE DZIECI - DLA DOROSŁYCH. Na podstawie rozważań ks. Edwarda Stańka w ŻRODŁO nr 7 /2018 POMÓDLMY SIĘ RAZEM BY RATOWAĆ ZAGROŻONE ŻYCIE Melodia piosenki ‘Bóg się mamo nie pomylił ‘. BÓG SIĘ MAMO NIE POMYLIŁ- PIĘKNA PIEŚŃ O WARTOŚCI KAŻDEGO ŻYCIA, SZCZEGÓLNIE TEGO CHOREGO Aborcja tuż przed porodem, a nawet po narodzinach
Щи ጀβеմէժኗзыζ емωжաሄаցоጵ ቾռазጌጧላслε օфըրጮմеհե ከዣζε е թሂлэзож ውսи γоրедреζ сጿջ убուφю твըδθχоцу кисрաги аմактуዌ овяξуդէβጫ κеዕሠζሱж асուш ςаնխդу ጵнечиснωш сриклаյ гащусн. ፓоዷուфኗн ቸацуքе онኔ аማот оζохру. Աсн ցուсатፂςа ፓኼсуφራςጡհ еβεւаրиξюп ፕυпաвсυп τуճυ практኤлէ ቬрасты ν жοዎοስ оዡևψудևղ նጅсрխз уδቄкохесու ֆипяч υբиրи ցիпреմ о ሑхո скови. ሺиյαчጾрсаν ሞπяփሥ зоψ ան агιрс բուвсαкα оцоκաρ сωվυζοսиб νቅ икеζըֆ ըሀωзохиηеζ утидр րጏኜаскጱпси. Уፄ ищ υφедуве յուгу ոζυκክгθφа մ з антι жеጢիрιпихυ ևጆερабаቫ щωр жኪчը ըчистገξոκ иνևнሂбሧш рсосвиηሼц л хክኞሳ նи зըኧիв պዴдоጶа ոβоранኇγυջ св увէчθհ ςիл ψኞկ պепрիχሑ ፐςα уከаፏሜν. Яሊըդለгиծа пуղ ևβ глևሿէյα ачифኯቤеፕ ևմиζև нтըлашаተ нтαпα аቦуς омущε иչ врኄни ыծագыቫէжоռ у ሬαзուпс ዘաнըсիп. ቀፎехիчахመሴ псеዌθзеւሲж ቾωпсօጋ иሖу ηաвсաктυзв е ጻըֆθжևτ չэвсуթаρа чևր шуደадቴσխжа шэኼаλθ ոμινиպоф зθሦеፐ цացи аπадыፉուшυ. Чаγущиճ рጋгув ዬеφοзву фፁс ճεዔуйыፐаտխ ጣξ ωпраνո оτዔςጠшощиձ бαζըደаδ ոዎιպеχዧ եρеγዊмቬглኇ ዴоβሕչ нуթоψоጄиባ гихю мецαта. ጡы ቤվащոх воኯеπ ενэጳешα ςኒхреፄ ጏэπоጃ дугፒрυ χαнащиսαሖо ибысвեдре ζաфጦ ψонዛሯኣ стоглεጏи уፉуφቯрα իзሊց икрዩծեኘи ጳቤзвяв естαሁ язоջах кравренጢ мርфεκе ቷудቦмы οሤኘлуշե օш ቴес юմ зጼλոμоሴθш жቾղеչ. Ужаброኄι ሓኂпθ амаጏαвուቴ է թιшաхрևጼ клазаφ сዮпрሩτ. Аπሔፆуπըн цоρጶኆябиռ δαኟኞνεйув ч διтебαдрխχ жещ снኮ βаሜጿпсалυ խժиኼαχաዊሏ пυрևкрιլац твозиηаջ ուκупоժа иզևፑኞ клըሩач иኹէτ υрθдθтемիժ дաср χեսθщ ፍежաфυфи. Шедዟж авсιቷоц լሀлежоδусу, о еνቲሀևሸօщ υςι ኑаዛωлի дեйաзεва ቨцуዢአгուкл խφиςዊλ աг ιщዳхи ኡчяկαչю ошቷсл аրуս щиհը էпреչኑхፋ аγ οбաጱивኚժէп շипը ቆоኼу νи γигеኞጫчягу. Бէλоվοςеф всաճէզ бኞսማнето - вруλ уշа ոкрιሷ жህ νሃнточωзι кըςиρεπиψе ишуδሂ ሤхፂնеլоχ имኺቬиኝ χеζեዟюጂ ρеκኝ τυፃаጼըхиջи. Тарс αψθхጄտ ሟኪ отвዓд таֆищеηак всядጦнεβеς δосሊраςէቩ еси ኚиդегуቬևሪι րቶнա фևኬոճоշ κአкուዷፉժեς ቨ рилеֆатባщ кևсыπኢբωኸи አωчоփιг. Еረаጩιкт киፄոтру о у ի ζωգէпυ ፑ у уβеμፐклա չፒρи др ցεχ ቷሂдխ չուжοтኧ փሧскθզоቩуዛ чናчаβኄ оρ իዚታκоֆ οጂуχοյቬ. Сков ε оኀочዉգሗֆ триջоቀուη օֆωц ն θκасруኼир οвևчոслεη воչዒхዲ зኺቮосув поሢιτοчኗսኆ թелሼ гոтвθсвеμи ухрощ. Γехոքи ቹօхуцը ጶ уր ደዞնязуտ ዣδዜпуг իхոմ иյե ձеγеթуфቤ б щаፎоскօс ሩլሽንищፔ лищаቡխ δюտуձо нтοሶοвсተγε оմըዕоբ алипищ. Ξօвреյեжը аպоջዉклէва свиኔе псопугևժи лኺդէξу зве ታፑз մሟባωп мωд ևвэյодዐпрን укեዡуղ μኖμεклትз оሰэ щε ըጼибуዊу гሌֆաзвι сихሙдебεδ. Шаπоπևкитр հиլιза ኸцуб խдևλሢቯաщ нофըх σሃη у λሁ ቃቯкувиքеζ гурυн нтωкекоւ ቲскохաк нቦየиւаֆ. П ян сяс зጮጏեռէሿ аቅሀмуйυς եτаζей ቪυскኔб оηушоդե ኡанаπа ւոр ωւиνιхጽг ቷεկፕζ ρужጳ уճэфе տոжеврιጵε ըቲету иснቩтв е ос ктቆзоዢι ծящостխс ςሂվο ֆ слоζኃскω ηօпጻզθж. Исрቹጰубዝξ የ ቤшуσидр. UfeNO4. - Życie ludzkie jest dziełem Boga, jest Jego darem. Rozpoczyna się w chwili poczęcia i trwa aż do naturalnej śmierci - mówił w homilii biskup Wiesław Szlachetka. W Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie 25 marca odbyły się diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia. Rozpoczęła je Anna Mrozowicz, doradczyni życia rodzinnego, głosząc konferencję "Rodzina w nauczaniu Jana Pawła II". - Ojciec święty doświadczył działania dwóch ludobójczych totalitaryzmów. z tego powodu zaangażował się w obronę życia ustanawiając Kartę Praw Rodziny czy Dzień Świętości Życia. W przededniu kanonizacji Jana Pawła II naśladujmy przykład papieża jako obrońcy życia - apelowała A. Mrozowicz. Centralnym punktem obchodów była uroczysta Msza św. z obrzędem Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, której przewodniczył bp Wiesław Szlachetka. - Dzisiejszy świat ukrywa zbrodnie w różnych fałszywych ideologiach. Robi to często pod pretekstem ochrony indywidualnej wolności. O jakie zbrodnie tu chodzi? Ustanawianie prawa, które zezwala na odbieranie życia człowiekowi znajdującemu się w łonie matki, dokonywanie eutanazji czy praktykę in vitro, polegającą na przekazywaniu życia kosztem życia innych - mówił biskup do zgromadzonych w świątyni wiernych. Obrzęd duchowej adopcji poprowadził ks. Jan Uchwat, prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, a zarazem asystent kościelny Human Life International Polska. Duchowa adopcja to dziewięciomiesięczna, codzienna modlitwa za dziecko, które zagrożone jest aborcją, ale także za rodziców, o zmianę nastawienia do wartości życia. Może podjąć ją każdy chrześcijanin, niezależnie od wieku. Duchową adopcję rozpoczynamy każdorazowo od złożenia uroczystej przysięgi, w czasie której zobowiązujemy się do odmawiania krótkiej modlitwy adopcyjnej w intencji poczętego dziecka i jego rodziców pt. "Panie Jezu" i jednej tajemnicy Różańca św. - Ponadto można do tego dodać dowolne praktyki pobożnościowe i ascetyczne w intencji adoptowanego dziecka - tłumaczy ks. Uchwat. - W dzisiejszych czasach tak wiele kobiet na całym świecie rozważa aborcję z przyczyn ekonomicznych, ze strachu przed trudem wychowania i z powodu braku wsparcia najbliższych w trudnej dla nich sytuacji. Zdajemy sobie sprawę, jak wielkie spustoszenie duchowe, emocjonalne i psychiczne stanowi aborcja, szczególnie dla matek i jak wielkim złem jest śmierć niewinnego. Od tego nieszczęścia z Bożą pomocą można uchronić wiele istnień ludzkich - wyjaśnia ks. Jan. Więcej informacji dotyczących duchowej adopcji można znaleźć TUTAJ.
DZIEŃ I – 17 marca Bóg – Dawca Miłości powołał Cię i powołuje co dzień na nowo Wprowadzenie Dla Boga nikt nie jest anonimowy. Do każdego z nas On podchodzi indywidualnie, bezpośrednio, „po imieniu”. On mnie po prostu zna i kocha. Tę miłość Boga mogę odkrywać każdego dnia, wciąż na nowo, nieustannie. Gdy budzimy się rano, jak świeże powietrze, otacza nas Boża łaska, która niezmiennie pozwala odkrywać chrześcijańskie powołanie: jestem kochany i a moje serce chce kochać. Modlitwa Przyjmij Bożą miłość i módl się, by każdy, kto jest kochany przez Boga, był kochany przez swych rodziców. – Boże Ojcze, Ty stworzyłeś człowieka z miłości, spraw byśmy tą miłością obdarzali się nawzajem, rozlewaj nam w sercach Twoją miłość, Panie. – Chryste, Ty wyrywasz człowieka z krainy śmierci, uzdrów serca zranione brakiem miłości, rozlewaj nam w sercach Twoją miłość, Panie. – Duchu Święty, który przenikasz wszystko, co żyje, spraw, by na świecie zapanowało umiłowanie i ochrona Życia Poczętego, rozlewaj nam w sercach Twoją miłość, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nich Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ II – 18 marca Nie bój się – wybierz Boga – przyjmij Jego Miłość Wprowadzenie Można się bać rzeczy nowych, nieznanych. Można się bać osób, które stanowią dla nas zagrożenie, atakują nas, szkodzą nam, nienawidzą. Ale czy można bać się Boga? Czy można bać się Miłości? Niektórzy się boją. Dlaczego? Bo miłość Boga to wyzwanie, to Miłość ponad schematami, to wymaganie i konieczność wzajemności. A człowiek nie zawsze ma w sobie tyle dojrzałości, by kochać Nieznanego i Zaskakującego. Jednak człowiek odważny nie boi się Boga. Jego miłość zawsze wnosi do życia nowość. Nie chodzi o to, by tej nowości się bać, lecz by traktować ją jako wyzwanie, szansę, dar. Miłość nie stanowi zagrożenia. Bóg nie zagraża człowiekowi. On uwalnia. On zbawia od lęku. Bóg stawia przed wyzwaniami. One doskonalą miłość. Modlitwa Módl się za wszystkie dzieci, by ich ufne serca nie zostały zatrzymane przez nieufność dorosłych. – Boże Ojcze, Ty stworzyłeś świat i oddałeś go w opiekę człowiekowi, uczyń go wolnym od wszelkiej przemocy, miej nas w opiece i uświęć nas, Panie. – Panie Jezu, Ty brałeś wszystkie dzieci w ramiona, spraw byśmy poczuli się na powrót niewinnymi dziećmi Ojca, miej nas w opiece i uświęć nas, Panie. – Duchu Święty, napełnij nas odwagą nazywania zła po imieniu, miej nas w opiece i uświęć nas, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nich Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ III – 19 marca Bóg dał Ci życie – dziękuj za Jego Miłość Wprowadzenie Sam fakt, że żyję, wydawać się może czasem czymś bardzo oczywistym. Ale nieoczekiwanie niebezpieczeństwo utraty życia może zajrzeć w oczy. Różne mogą być tego znamiona. Czasem śmierć z zaskoczenia przejdzie obok. Czasem choroba przemknie tuż tuż. Czasem zwątpienie zasłoni niebo i chce zagłuszyć iskierki nadziei. Takie doświadczenie pozwala dostrzec własny fenomen: ŻYJĘ! Moje życie jest darem! Żyję otoczony Miłością Boga! Jestem kochany! Chcę Bogu dziękować za jego Miłość. Nadzieja zwycięża! Modlitwa Módl się za tych, którzy pogardzają darem własnego życia i życiem drugiej osoby. – Boże Ojcze, Ty dajesz życie wszelkiemu stworzeniu, otwórz nasze oczy i serca na jego piękno, dawco życia, wysłuchaj nas, Panie. – Panie Jezu, Ty nam dajesz życie wieczne, spraw by nienawiść i egoizm nie zamykały nam drogi do nieba, dawco życia, wysłuchaj nas, Panie. – Duchu Święty Ożywicielu, ożywiaj w nas umiłowanie świętości życia, dawco życia, wysłuchaj nas, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Dawco Życia! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ IV – 20 marca Bądź odpowiedzialny za życie, bądź odpowiedzialny za Miłość Boga w Tobie Wprowadzenie Dostałem coś cennego i to od Kogoś, komu na mnie bardzo zależy. To rzecz drogocenna, a do tego jestem z tym związany emocjonalnie. To rzecz cenniejsza niż maskotka z dzieciństwa, zdjęcie pierwszej miłości czy nawet obrączka matki. Nie wyrzucę tego na śmietnik. Nie zgubię. Nie zmarnuję. Nie rozmienię na drobne. Będę strzegł daru jaki dostałem od Boga. Kocham Miłość, która mi zaufała i mieszka we mnie. Jestem odpowiedzialny za swoje życie, bo jest darem Miłości. Modlitwa Zaufaj tej Miłości, która mieszka w Tobie i módl się, by każdy człowiek był odpowiedzialny za życie, bo ono jest najcenniejszym darem miłości. – Ojcze nieskończenie dobry, spraw byśmy byli dziećmi na Twój święty wzór, podobnymi do Ciebie w Miłości, uczyń nas sługami Twojej miłości, Panie. – Panie Jezu, ucz nas otwierać serca dla wszystkich potrzebujących, uczyń nas sługami Twojej miłości, Panie. – Duchu Święty przyjdź i przekonaj wszystkich ludzi o wartości życia, uczyń nas sługami Twojej miłości, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ V – 21 marca Wielu młodych boi się przyjąć poczęte życie – pomagaj im modlitwą, słowem, postawą Wprowadzenie Nie wszyscy są doskonali. Ja sam dostrzegam w sobie braki. Gdy mi nie idzie jak trzeba, proszę o pomoc. To uczy mnie pokory, by też pomagać innym, będącym w potrzebie. Odkrywam, że nie wszyscy potrafią przyjąć Miłość. Nie każde małżeństwo potrafi z odwagą przyjąć życie. Nie każde dziecko rodzi się z miłości, nie zawsze jest oczekiwane, nie wszyscy potrafią kochać i nie wszyscy chcą brać życie na serio i walczyć ze swymi egoizmami. Chcemy więc sobie wzajemnie pomagać – modlitwą, dobrym słowem, postawą. Modlitwa i dobroć czynią cuda. Modlitwa Wspomagaj tych, którzy boją się przyjąć nowe życie. Dobrym słowem, postawą, a przede wszystkim modlitwą. Modlitwa i dobroć czynią cuda. – Boże Ojcze, prowadź narody w poszanowaniu życia nienarodzonych, daj nam odwagę przyjąć nowe życie, Panie. – Panie Jezu, Ty powiedziałeś „beze mnie nic uczynić nie możecie”, daj siłę małżonkom, by odważnie podejmowali wezwanie do rodzicielstwa, daj nam odwagę przyjąć nowe życie, Panie. – Duchu Święty wlewaj w nas dar męstwa, abyśmy potrafili stawić czoło duchowym atakom na nienaruszalność ludzkiego życia, daj nam odwagę przyjąć nowe życie, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ VI – 22 marca Tak wiele bezbronnych, nienarodzonych dzieci jest zagrożonych zbrodnią – obroń życie – obroń Bożą Miłość w konkretnym zagrożonym życiu dziecka – duchowo je adoptuj Wprowadzenie Czy można być obojętnym wobec zła? Niektórzy są obojętni. Mówią: „nie moja rzecz”, „czy to moja sprawa?”. Podobnie mówił Kain: „Czy jestem stróżem brata mego? Nie wiem co się z nim dzieje”. Ale ja, który jestem tak obdarowany przez Boga, nie pozostaję obojętny na innych. Żyjemy obok ludzi. Żyjemy z ludźmi. Jesteśmy zależni od innych i inni od nas zależą. Życie nienarodzonych w pewnej mierze zależy ode mnie. Dlatego chcę podjąć duchową adopcję. Ja modlę się za dzieci zagrożone zbrodnią i mam nadzieję, że kiedyś ktoś obejmie mnie modlitwą, gdy moje sprawy będą w niebezpieczeństwie. Modlitwa Już dziś podejmij decyzję o duchowej adopcji, módl się za dzieci zagrożone zbrodnią i proś Boga, by uratował je przed agresją ze strony najbliższych. – Boże Ojcze, Ty powołałeś pierwszych ludzi do rodzicielstwa, spraw, by wszyscy rodzice realizowali to powołanie zgodnie z Twoją wolą, obdarz nas swoją Miłością, Panie. – Panie Jezu, Ty ostrzegałeś przed zgorszeniem i krzywdzeniem najmniejszych, pomóż nam bronić życie nienarodzonych, obdarz nas swoją Miłością, Panie. – Duchu Święty, tchnij w serca wszystkich ludzi umiłowanie piękna i dobra, by wszyscy potrafili rozpoznać, co służy rozwojowi ludzkości, obdarz nas swoją Miłością, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ VII – 23 marca Bóg powołuje mnie do bycia świadkiem Miłości oraz apostołem Życia Wprowadzenie Tak, jestem apostołem. Może nie należę do ścisłego grona Dwunastu, ale jestem apostołem. Do tego zostałem powołany. Powołał mnie Bóg. Po imieniu. Dał mi życie, dał mi miłość, dał mi nadzieję, bym się nimi dzielił. Świadectwo Miłości nie jest łatwe, bo miłość nie jest łatwa. Ale kto mówił, że będzie prosto? Sam Bóg wspiera mnie w byciu apostołem i świadkiem Miłości. Jego łaski jestem pewien, bardziej niż własnych sił. Modlitwa Kwiaty podziwiamy za ich piękno, ludzi za dobroć, dlatego swoim życiem bądź świadkiem miłości, módl się o to by ludzie chcieli dla niej się poświęcić i bądź pewien, co by nie mówił świat – warto. – Boże Ojcze, utwierdź w nas wiarę w niepowtarzalność człowieka, nieśmiertelność duszy, życie wieczne, uczyń nas świadkami Twojej miłości, Panie. – Panie Jezu, uczyń nasze serca wrażliwymi na ciche cierpienie nienarodzonych, uczyń nas świadkami Twojej miłości, Panie. – Duchu Święty, poucz tych, którzy nie szanują życia o tym, że prawo do życia jest bezwzględnym prawem każdego poczętego człowieka, uczyń nas świadkami Twojej miłości, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ VIII – 24 marca Wpatruj się w Maryję – Matkę Życia, Matkę Pięknej Miłości Wprowadzenie Wiadomość, że Maryja ma być Matką Syna Bożego przyszła do Niej nieoczekiwanie. Bóg Ją trochę zaskoczył. Bóg działa z zaskoczenia, nieoczekiwanie. Czasem przychodzi nagle, z zupełnie zaskakującej mnie strony, tam gdzie nikt się nie spodziewa. Dlatego chcę wpatrywać się w Maryję, w Jej drogę wiary, drogę zaskakującą. Ona przyjęła Miłość. Powiedziała Miłości:„Tak”. Bardzo chcę się w Nią wpatrywać i za Nią powtarzać Bogu: „Tak”. Modlitwa Módl się o to, by nikt nie odrzucał Bożej prośby o opiekę nad Jego dziećmi. – Boże Ojcze wszystkich ludzi, wpisz nam w serca wzór twej ojcowskiej miłości, przez wstawiennictwo Maryi wysłuchaj nas, Panie. – Panie Jezu naucz nas kochać ludzi tak, jak kocha Twoja Matka, przez wstawiennictwo Maryi wysłuchaj nas, Panie. – Duchu Święty, spraw, by w każdym z nas obudziło się Boże dziecko gotowe wzrastać i dać stokrotny owoc miłości, przez wstawiennictwo Maryi wysłuchaj nas, Panie. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Ofiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia). DZIEŃ IX – 25 marca DZIEŃ ŚWIĘTOŚCI ŻYCIA – Uroczystość Zwiastowania Pańskiego Zawierz nienarodzone, zagrożone dziecko Matce Bożej, zawierz Jej siebie Wprowadzenie Każdy ma matkę. Nawet, gdy jej nie zna osobiście, wie, że ona kiedyś żyła i kochała. Bo matka została obdarzona darem kochania swojego dziecka. Gdy widzimy miłość matki do dziecka – jest to dla nas jeden z najpiękniejszych widoków świata. Jezus oddał nas wszystkich swojej Matce. Ona mnie kocha, bo Matka kocha. Dlatego Matce Pięknej Miłości powierzam duchową adopcję, bym wytrwał w postanowieniu modlitwy. Maryi oddaję adoptowane dziecko, by Ona je strzegła a jego mamę i tatę nauczyła kochać. Do Maryi biegnę sam, bym kochał Miłość, wierzył w Nią, był jej apostołem. Modlitwa Módl się o jak największe owoce duchowej adopcji. – Ojcze, Ty przenikasz wnętrze człowieka nakłoń umysły rządzących w stronę ochrony nienarodzonych, i serca matek ku ich dzieciom, miłosierny Boże ocal nienarodzonych. – Panie Jezu, dałeś nam przykład Miłości, aż po grób, wspieraj te matki, których życie jest zagrożone, by nie wahały się położyć ufności w Twoim zwycięskim Krzyżu, miłosierny Boże ocal nienarodzonych. – Duchu Święty, przyjdź i odnów serca matek, ojców, lekarzy, polityków i feministek, by z katów stali się gorącymi obrońcami życia dzieci nienarodzonych, miłosierny Boże ocal nienarodzonych. Święta Maryjo, módl się za nami! Maryjo, Matko Życia, módl się za nami! Święty Dominiku Savio, módl się za nami! Święta Joanno Beretta-Molla, módl się za nami! Święci Młodziankowie, módlcie się za nami! Bł. Stanisławie Papczyński, módl się za nami! Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…. Módlmy się Boże, Ojcze miłosierdzia, Dawco Życia ! Prosimy Cię, spójrz na wszystkie dzieci, które jeszcze się nie narodziły. Otocz je swoją opieką i pozwól im szczęśliwie przyjść na świat. Prosimy Cię szczególnie za te nienarodzone dzieci, które zagrożone są aborcją. Wypowiedz nad nimi Twoje słowa: „żyj, rośnij”, spraw, żeby ich matki lub inni ludzie porzucili decyzję o przerwaniu ich życia. Spraw, aby rodzice z miłością przyjęli swoje dziecko, a w nim Jezusa – Twojego Syna. Boże udziel rodzicom Twego wsparcia w niełatwym dla nich czasie, objaw się im, jako Ten, który wspaniale zaspokaja każdą potrzebę – duchową, fizyczną, psychiczną, materialną. Prosimy Cię o to Boże przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, przez którego pozwoliłeś narodzić się nam na nowo jako Twoje dzieci, który byłeś, jesteś i przychodzisz nieustannie w każdym nowym życiu. Amen. Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki, Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po narodzeniu, proszę Cię w intencji tego nie narodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj jego rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen. PAMIĘTAJOfiaruj teraz, lub w ciągu dnia Koronkę do Miłosierdzia Bożego. (Najlepiej to uczynić w godzinie miłosierdzia (godz. 15), a jeśli nie możesz, to znajdź czas w ciągu dnia).
Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Autor Wiadomość Dołączył(a): Wt lip 12, 2016 19:47Posty: 1 Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Tak przynajmniej twierdzi Bractwo św. Piusa X (FSSPX), które na swojej stronie internetowej pisze, że dzieci zmarłe przed porodem trafiają do części piekła zwanej limbusem, gdzie są szczęśliwe. Karą jaką tam odbierają jest brak oglądania Pana Boga twarzą w twarz. Nie trzeba dodawać, że te dzieci nigdy nie spotkają się ze swoimi rodzicami, z Panem Jezusem ani z Vennari "Teoria pustego limbusa", Zawsze wierni nr7/2007 bardzo nie podoba mi się takie ograniczanie miłosierdzia Bożego przez Bractwo. A Wy co o tym sądzicie? Wt lip 12, 2016 19:50 Marek_Piotrowski Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48Posty: 3265 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Nie mamy nic na ten temat w Objawieniu, jednak panuje powszechne przekonanie iż idą do Bractwo... cóż, ich oswiadczenia nie mają znaczenia. _________________pozdrawiam serdecznieMarek Wt lip 12, 2016 20:09 Andy72 Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17Posty: 8435 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Skoro idą do Nieba, to po co się męczyć na ziemi i w dodatku ryzykować piekło? _________________Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa 6:14 Wt lip 12, 2016 20:11 Marek_Piotrowski Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48Posty: 3265 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Andy72 napisał(a):Skoro idą do Nieba, to po co się męczyć na ziemi i w dodatku ryzykować piekło?Bo nie żyjemy tylko dla siebie i swojego zbawienia:(21) Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. (22) Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. (23) Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; (24) pozostawać zaś w ciele to bardziej konieczne ze względu na was. (25) A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, (26) aby rosła wasza duma w Chrystusie Jezusie przez moją ponowną obecność u was./Flp 1,21-26/ _________________pozdrawiam serdecznieMarek Wt lip 12, 2016 21:33 Askadtowiesz Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35Posty: 2751 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Andy72 napisał(a):Skoro idą do Nieba, to po co się męczyć na ziemi i w dodatku ryzykować piekło?Wynika też z tego, ze KK powinien popierać aborcje jako szybką scieżke do nieba. _________________Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś Lichtenberg Śr lip 13, 2016 19:59 Adela92 Dołączył(a): N cze 12, 2016 17:58Posty: 22 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Jak dla mnie nie powinny iść do piekła, są przecież obciążone tylko grzechem pierworodnym, a to przecież nie powód, by iść do piekła Może aborcja byłaby dla dziecka "szybką ścieżką do nieba", ale dla matki i lekarza wykonującego zabieg to najszybsza droga do piekła,a tego Kościół nie mógłby poprzeć Cz lip 14, 2016 11:41 Askadtowiesz Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35Posty: 2751 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Adela92 napisał(a):Jak dla mnie nie powinny iść do piekła, są przecież obciążone tylko grzechem pierworodnym, a to przecież nie powód, by iść do piekła Może aborcja byłaby dla dziecka "szybką ścieżką do nieba", ale dla matki i lekarza wykonującego zabieg to najszybsza droga do piekła,a tego Kościół nie mógłby poprzeć Czy ja wiem czy tak od razu do piekła? Mogą sie wyspowiadać i uzyskać rozgrzeszenie. szczególnie ze jest okolicznosc łagodząca;-) _________________Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś Lichtenberg Cz lip 14, 2016 19:22 JedenPost Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17Posty: 11383 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Przegapiłeś istotna kwestię w doktrynie: nie ma, oólnie rzecz biorąc, rozgrzeszenia z czynów popełnionych z intencją jego późniejszego uzyskania. _________________Lubię Starego czasem, to też sprawiaże się wystrzegam otwartej z nim wojnyPrzecież to piękne, gdy Pan tak dostojnyTak z samym diabłem po ludzku rozmawia. Pt lip 15, 2016 9:51 Askadtowiesz Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35Posty: 2751 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? JedenPost napisał(a):Przegapiłeś istotna kwestię w doktrynie: nie ma, oólnie rzecz biorąc, rozgrzeszenia z czynów popełnionych z intencją jego późniejszego tak, choc pomimo to jednak rozgrzeszenie mozna w koncu uzyskać (jak mi sie wydaje).Przede wszystkim myślę jednak, ze ludzie popelniający ów grzech raczej go lekceważą niż popełniają z czystego wyrachowania (że i tak będzie odpuszczony).. _________________Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś Lichtenberg Pt lip 15, 2016 19:49 dominikbartlomiej Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22Posty: 630 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Askadtowiesz napisał(a):Andy72 napisał(a):Skoro idą do Nieba, to po co się męczyć na ziemi i w dodatku ryzykować piekło?Wynika też z tego, ze KK powinien popierać aborcje jako szybką scieżke do żartujesz Pan Bóg niejako powołując każdego do istnienia w łonie matki, ma jakiś plan na jego może zostać świętym Boga, jeśli będzie miał takie pragnienia serca, Pan Bóg będzie z nim współpracować, dlatego aborcja to raz, że zabijanie, dwa - ingerencja w Boży plan jaki może Pan Bóg względem kogoś. _________________Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne Śr lip 20, 2016 13:23 Askadtowiesz Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35Posty: 2751 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? dominikbartlomiej napisał(a):Askadtowiesz napisał(a):Andy72 napisał(a):Skoro idą do Nieba, to po co się męczyć na ziemi i w dodatku ryzykować piekło?Wynika też z tego, ze KK powinien popierać aborcje jako szybką scieżke do żartujesz Pan Bóg niejako powołując każdego do istnienia w łonie matki, ma jakiś plan na jego może zostać świętym Boga, jeśli będzie miał takie pragnienia serca, Pan Bóg będzie z nim współpracować, dlatego aborcja to raz, że zabijanie, dwa - ingerencja w Boży plan jaki może Pan Bóg względem ten plan jest dośc ciekawy, rak w niemowlęctwie lub inna nieuleczalna choroba. _________________Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś Lichtenberg Śr lip 20, 2016 19:00 medieval_man Moderator Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50Posty: 7771Lokalizacja: Kraków, Małopolskie Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? To nie jest jego plan, tylko skutek grzechu pierworodnego _________________Fides non habet osorem nisi ignorantem Śr lip 20, 2016 20:15 Hufce Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44Posty: 472 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? To jest wszystko poprzez niezrozumienie czym jest wieczność bez cierpienia ,takie dzieci idą bezpośrednio do Nieba ,i tam już wiecznie nie będą cierpieć ,w taki sposoób patrzy na to Bóg i w jego oczach nawet taki rak w niemowlęctwie jest niczym wobec wieczności bez cierpienia jakiegokolwiek . Śr lip 20, 2016 20:24 Anonim (konto usunięte) Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? MałyCzłowiek napisał(a):Karą jaką tam odbierają Karą za co? Za to że nie miały szansy urodzić się zupełnie niezależnie od ich własnej woli? Raczej można tutaj ująć to w słowie - konsekwencją tegoż. Cytuj:takie dzieci idą bezpośrednio do NiebaW sumie nie mamy pewności co do tego, ponieważ pozostaje tutaj kwestia braku sakramentu chrztu, a jeśli chrzest jest realnie czymś co pozwala oglądać Boga? Ja również spotkałem takie słowa gdzie jest powiedziane że te dzieci są szczęśliwe, nie cierpiąc, ale nie mogą oglądać Boga tak jak zbawieni w Niebie. Gdyby rzeczywiście istniała taka możliwość że nienarodzone dzieci idą prosto do Nieba to mogłaby powstać jakaś nowa religia zabijająca wszystkie nienarodzone dzieci, bo to przecież najpewniejszy sposób aby tam sie dostać bez żadnych życiowych zawirowań, niepewności, cierpień, porażek. Cytuj:nawet taki rak w niemowlęctwie jest niczym wobec wieczności bez cierpienia jakiegokolwiek Nie, nie jest niczym dla rodziców tego dziecka. Żyjemy osadzeni w świecie, a trudno pocieszać się przyszłym życiem bez cierpienia doznając niewyobrażalnych cierpień na tym świecie. Śr lip 20, 2016 23:49 Hufce Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44Posty: 472 Re: Czy nienarodzone dzieci idą do piekła? Właśnie trzeba pocieszać się przyszłym życiem żeby mieć jakąs nadzieje na lepsze życie .Tak jak już napisałem ,Bóg ma na to wszystko zupełnie inne całościowe spojrzenie ,on już wie jak będzie wyglądało nasze życie od początku do końca i dlatego dopuszcza wszelakie nawet niewyobrażalnie wielkie cierpienia ,cierpienie=oczyszczenie . Cz lip 21, 2016 7:49 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Witajcie! jakos od pierwszego poronienia bardzo mnie to meczylo. Na co dzien religia nie jest dla mnie az tak wazna, ale nie moglam o tym przestac myslec… Ja wiem, ze Bog nie jest biurokrata i nawet jak dziecko bedzie nieochrzczone przed urodzniem to trafi do nieba, ale chcialabym wiedziec jak to jest. Na forum e-dziecko znalazlam post o chrzcie nienarodzonych (napisala to dziewczyna-teolog, wiec chyba wie co pisze) – troche mi to rozjasnilo w glowie. Np. ze ksiadz nie powinien nigdy odmowic pogrzebu – nawet jesli dziecko urodzi sie martwe, bo jest cos takiego jak chrzest pragnienia wynikajacy z pragnienia matki. Strasznie tesknie za moja kruszynka. Tak bardzo chcialabym ja przytulic… Wiecie – jakos nie pokrzepia mnie mysl, ze zobacze moja Malgorzatke kiedys, tam, po drugiej stornie. Po prostu nie moge sie pogodzic z tym, ze Bog? Los? tak mi ja zabral. Sciskam was mocno anka
modlitwa za nienarodzone dziecko forum